MARZENIA

Wyższa wibracja jest światłem w mroku. Nawet w trudnych chwilach życiowych trzeba marzyć, mieć cudowne myśli bo one są z obrazami połączone. Czyste intencje, by było dobrze itp. Odbijanie tego co do nas przychodzi jest niezrozumieniem, jestem wówczas taki sam jak ci, co to produkują. Mocy podziałaj tak, żeby się relacje (w pracy, w domu) poprawiły przeszłość przenosząc do przyszłości bez odtwarzania energetyki. PODKAST – MARZENIA – czyta Irena Chojnacka Definicję – na podstawie wiedzy i nauk Zbigniewa Jana Popko – opracowała Aneta Artecka Rudny

Marzenia to technika, którą posługuje się Duch. W marzeniach jest połączenie z tamtym światem. Każdy człowiek ma tam wejście, ale o tym nie wie. Świat duchowy to dar od Ojca. Ojciec stworzył swoje dziecko na obraz i podobieństwo Boże, a więc wyposażył we wszystko, co jest mu potrzebne do realizacji marzeń, do działania. Dzięki marzeniom włącza się świadomość. 

Żyj marzeniami, przenieś punkt skupienia tylko do przyszłości. Marzenie, to uruchomienie Mocy, a świadomość je realizuje. Życie marzeniami i radość = wzrost świadomości. Każdy rodzaj marzeń ma swoją siłę “uniesienia”, którą można nazwać “oktawą radości”. Gdy wchodzi się w marzenia, wibracje się podnoszą. Ten bowiem, co porzuci przeszłość w wiązaniu energetycznym i otworzy swe oko opatrzności w jutrze, ten zacznie tworzyć nową wartość całą mocą swej energetycznej istoty. Gdy punkt skupienia świadomości w całości zostanie zawarty w przyszłości, w jutrze, w marzeniu, moc tam właśnie się obudzi tworząc to, co człowiek na ekranie twórczego myślenia wyświetla. Życie marzeniami to nie intensywne myślenie o tym co ma być, tylko chcesz, by ci było dobrze, by pojawił się partner i odnalezienie się w życiu, i to ma lecieć. Ciało egzystencjalne i struktura przestrzenna ma to w przyszłości realizować, a my jesteśmy tu i teraz. Obecny tu i teraz zyskasz wsparcie swoich cząstek, a one oscylują też w wyższych wibracjach, stykając się z cząsteczkami duchowymi. Jak na ekranie myśli będziemy wyświetlać to, czego nie mamy, moc musi dążyć do tego, by to się stało. By doświadczyć radości potrzebny jest drugi człowiek. Uwzględnijmy to w marzeniach dotyczących przyszłości. Załapiemy, że szukamy ludzi, bo tylko z nimi potrafimy doświadczyć tych stanów. Jak ich nie będzie w naszym życiu, niczego nie doświadczymy, kochania, współodczuwania, euforii z tworzenia, jak ich nie będzie wszystko umiera. To wszystko musi się tak ustawić, by w naszej przyszłości przyszli ci wspaniali, abyśmy dziękowali Bogu, że do nas dotarli, że Bóg pozwolił nam się tak udoskonalić, by na drugiego takiego zasłużyć. Życie marzeniami pozwala na cud istnienia. Jak zakotwiczymy się w doświadczaniu marzeń to osiągamy poziom, gdzie znika wczoraj i jutro, i nie musimy myśleć o tym czego chcemy – podjąłeś decyzję i moc Chrystusa w tobie działa, i realizuje twoje plany. W radości znika przeszłość i przyszłość, zaczyna się odczuwać dziwną moc, zaczynasz czuć tylko siebie, a jak odczujesz siebie, nie zapomnisz tego „siebie odnalazłeś, bo marzeń nie potrzebujesz. Marzenia są po to by się spełniać, by siebie odnaleźć.”

Niskie wibracje nie pozwalają nawet myśleć, by żyć przyszłością intensywniej, włączyć marzenia, a one są siłą stwórczą. Życie przyszłością to pierwszy krok odwrócenia się od niechcianego świata, choć on istnieje i jest ważny. Gdy pokochamy i wybaczymy, gdy nie mamy problemów z sobą i z nikim w relacjach, życie przyszłością wzrasta, wypełnia nas. Jest szansa na włączenie się modułu marzenia, konstruktywizm człowieka przejmuje.

Wyższa wibracja jest światłem w mroku. Nawet w trudnych chwilach życiowych trzeba marzyć, mieć cudowne myśli bo one są z obrazami połączone. Czyste intencje, by było dobrze itp. Odbijanie tego co do nas przychodzi jest niezrozumieniem, jestem wówczas taki sam jak ci, co to produkują. Mocy podziałaj tak, żeby się relacje (w pracy, w domu) poprawiły przeszłość przenosząc do przyszłości bez odtwarzania energetyki.

Księga Wolności to pamiętnik naszych marzeń, naszych celów ( i tego się trzymać).

My musimy się odprogramować. Nie można wyjść z programów nas ograniczających jeśli nie stworzy się nowej Rzeczywistości. Jak trzyma nas stara Rzeczywistość, z tymi niskimi wibracjami, to od razu (na poziomie tych niskich wibracji) włącza się w nas. Czyli żyje w nas to, co było przez nas przeżyte na tym poziomie, bo jest brak zapisu fajnych scen (są tacy ludzie, którzy nie mają ilościowego zapisu takich informacji), wtedy włącza się negatywizm. Dlatego mówią – trzeba to zbudować, czyli trzeba marzyć, w marzeniach tworzyć piękny świat i tym żyć. Wystarczy być w takiej sytuacji jeden dzień, a na drugi dzień już można dokonać wyboru. Mamy zapis tego, cośmy wczoraj w magicznym świecie robili (podróże, elfy, prezenty) i już możemy utrzymać te wibracje. Trzeba zbudować nowe i wtedy będziemy utrzymywać umysł praktyczny i świadomość. Ludzie tego nie stosują. Nie ustawiają tak rzeczywistości, by im się udało. Jak nie ma się gdzie uciec myślą, to wracamy do tego co było. To jest wspólne połączenie. Wibracja negatywna uruchomi negatywne sceny. Jak patrzy się na negatywne sceny, to one uruchomią negatywne wibracje, bo są powiązane ze sobą. Sceny od pokochania do współtworzenia uczą nas nie wchodzenia w relacje z drugim człowiekiem. Czyli, kochamy wszystko, jesteśmy do wszystkiego fajnie nastawieni, ale nas drugi człowiek nie ruszy. Bronić się trzeba, ale jest to zupełnie inne patrzenie. Wtedy się włącza dystans. Ale zacząć od tego, by mieć zapisane pozytywne sceny i moc się do nich zawsze odwołać. Zaczynamy żyć tylko przyszłością (np. wrócę do domu i ma być lepiej).

Marzenia nie utrzymamy, jeśli nie jest to zgodne z wolą Ducha, bo będzie tylko chceniem, a to nie jest kreacja. Czyli marzenia muszą być zgodne z wolą Ducha, wtedy mogą tam żyć.

Większość naszych, cały czas przeszłość ma włączoną, tylko pracują nad sobą, żeby być czystym, ale na łańcuchu sami się trzymają, a mógłby być sukces w życiu. Na poziomie energetycznym „do zrobienia” oznacza przerobienie scen, totalne panowanie nad energetyką, dbanie też o ciało fizyczne i o uzupełnianie energii, energetyzowanie wszystkiego. Wymaga to naszej pracy, ale jest proste. Budowanie nowej przeszłości – jak my dzisiaj wymarzymy sobie Raj, to jutro będzie tą przeszłością i wtedy umysł można pod to podłączać. Nasza walka to zmiany, a nie konflikt wewnętrzny.

Musimy się zbudować, a życie będzie inne, ale wtedy też wkroczymy na swoją ścieżkę rozwoju. Zaczniemy kreować całą swoją Rzeczywistość. Będziemy szczęśliwi robiąc to, co możemy. Świadomość, kreacja, zapis, początek tego, co ma być – tylko sprawdzić czy to jest w śnie Ojca, czy to jest naszą misją.

Marzenia i walka o sceny. Sceny nie przychodzą jak się nie chce. Jaka była motywacja do tego, by się ta scena ukazała? Muszą być czyste intencje: „Boże, Twoje dziecko chce być czyste w myśli, słowie i czynie” – inaczej nie ma sceny. Sprawdzić, dlaczego nie chcemy być czystymi (chce kochać, być w wybaczeniu, ale żyć po staremu). Albo się budzimy w Duchu i jesteśmy poprawni, albo nie. Jeśli ktoś chce to zrobić, to czerpie prawdziwą satysfakcję z tego. Modlitwy warsztatowe budzą człowieka, ale bez przerobienia tych do współtworzenia też niewiele dadzą (najpierw trzeba przerobić od pokochania siebie, wybaczenia itd.) Gdy się to przerobi, nagle pojawia się bezwarunkowość – taki cudowny stan. Patrzysz z góry na Planetę, widzisz co ludzie zrobili (odgrodzenie, nienawiść) i chcesz by się obudzili, kochali, żyli w jedności. Czyszczę po to, by człowiekowi było dobrze, żeby lepiej to życie wyglądało. Intencje muszą być czyste. Dopóki jest się w energetyce nie ma prawdziwej chęci do zmian. Kiedy pojawia się w człowieku bezwarunkowość wtedy wiemy, że człowiek jest w duchu obudzony. Dopóki bezwarunkowości nie ma, trzeba nad tym pracować, ale my nie możemy się oszukiwać -że chcemy, bo tak naprawdę nie ma chcenia -to jest rys kościelny: „Boże zrób to za mnie”, tak to w tle działa, a my przecież jesteśmy dziećmi Bożymi i trzeba się w tym obudzić.

Koncentracja, medytacja, kontemplacja są formą wchodzenia w marzenia od strony technicznej. Kontemplacja słów, myśli, obrazów: wyjść z ciała i przyjrzeć się jak dane marzenie wygląda. Dzięki temu poznamy naturę naszych słów, myśli, obrazów. Czy te nasze marzenia są właściwe? Czy dadzą nam szczęście? Zapytaj, czego chcesz sam i spełniaj. Nie ograniczaj siebie w radości. Nie precyzuj – to jest ograniczenie. Oddaję własne cele Bogu, by przerobił je tak, aby były dla nas najlepsze. Marzenia powinny być wielokierunkowe – zechcieć, żeby było dobrze (nam i innym ludziom). Wiązać w jedną całość – słowa, myśli, obrazy. Nie pieniądze na samochód – a ogólnie (myślenie) o bogactwie.

Wyświetlać nasze marzenia na dużym ekranie! Nie żyć dniem wczorajszym i relacjami z ludźmi. Wybaczyć innym i iść dalej.

Marzenia optymistyczne – ukazujące lepsze warianty zdarzeń – podnoszą poziom wiary w sukces, wzmacniają wolę i odwagę oraz uszlachetniają obraz samego siebie we własnych oczach.

Marzenia oportunistyczne – choć mają negatywne zabarwienie (wydźwięk słowny), potrafią poprawić własny wizerunek. Kto zaprzecza, widać wie co mówi. Zaprzeczaj, zaprzeczaj, a zostaniesz poważniej potraktowany, choćbyś na niczym się nie znał. Chodzi tu tylko i wyłącznie o to by zaprzeczać i odczuć, że masz moc interpretacji, że żyjesz, że możesz coś powiedzieć. I w końcu – nie możesz dalej zaprzeczać, bo nie możesz zaprzeczać temu, że zaprzeczasz bezzasadnie, ale zaprzeczając, zasadnie się odnalazłeś.  (wejdźcie w te stany)

Marzenia miałkie – są łatwo dostępną formą samopocieszenia. W pozornym zrywie zaangażowania odkrywamy rosnącą siłę woli i chęć do dalszego angażowania się w rozpoczęte sprawy. 

Marzenia konstruktywne to cała strategia układania kart życia tak swoich jaki i cudzych. Są silnie motywujące, bo niemal zawsze tworzą wzór nieugiętego wojownika. Czasem plany obracają się w proch, ale wojownik zostaje i przymierza się do kolejnego rozdania kart. (zawsze mogę walczyć, zawsze jestem współpracujący z własną mocą, dlatego nie muszę się spinać).

Kiedy Edeńczyk marzy, a więc aktywnie śni życiem zgodnie z PWW, wtedy jest aktywnie obecny w wymiarach 0-11, zawarty w Boskiej Matrycy 0-17%, i mogący z niej korzystać w 60-90%. Stań się jako dziecko świat przeżywające, nie interpretujące życia umysłem powłok, a wzniesiesz się ponad ludzkie myśli i słowa, by twoje czyny zaświadczały o twoim boskim, artystycznym pochodzeniu. Staniesz się wówczas Kreacją Świata Wewnętrznego, która będzie zmieniać to, co zmienionym być według praw stwórczych nie mogło. Marz, czyli kreuj to, w czym za pomocą powłok jesteś zawarty, a stanie się to, co zechcesz. Poznaj SMAK marzenia, a się nim staniesz. Ograniczenia dotyczące powłok przestaną cię obowiązywać. Jezus uwolnił się od ograniczenia powłok w 70-100%.

Ludzkie zło także potrafi efektywnie śnić, królując w wymiarach 1-5 do 90% 

Bardzo ważna rzeczą jest decyzja. Nie ma marzeń jeśli wybór nie został dokonany, jeśli decyzja nie została podjęta, jeśli tego w naszej głowie nie ma, Duch uznaje to ciągle za płynne. Mogę czemuś zaprzeczyć, ale już nie będzie wsparcia do tworzenia struktury, jeśli mówimy o sile duchowej – a ona jest 4-krotnie potężniejsza od siły energetycznej. Przez błędną decyzję mogę sprawić, że ta struktura, to przeznaczenie, te linie losu padają – bo odwołałem decyzję.

Wzlatują tylko Ci, którzy są czyści wibracyjnie: w myśli, słowie i czynie oraz Ci, co żyją marzeniami. Wtedy Bóg schodzi, jest się blisko niego. Myśleć o Bogu, gdy stykamy się z drugim człowiekiem. Musimy marzyć o tym, by Jezus był przy nas. Musimy być uczciwi. Stosować praktykę ważności.

A kto z nas przy swoich celach stawia Boga? Kto go cały czas widzi?

Sprawdzaj, do jakiego wymiaru Bóg cię przepuszcza, i śnij. Moc snu zależna jest od gotowości do królowania, do przewodzenia ciałom. Jezus przewodził ciałom w 80-90%, Budda w 90%. Musisz nauczyć się trwać w stanie Beznapięcia. Tu wartość harmonii jest decydująca. Wiarą uwierzysz w zaistnienie oczekiwanego. Potocznie tę zagrywkę nazywa się cierpliwością.” Mamy tylko sprawdzać, co jest właściwe dla nas, dla naszego snu i co jest właściwe dla Ojca. Jeśli nasz sen jest tym samym, to to ma się stać, będzie i już nie musimy się martwić, czy mam o tym marzyć, czy nie. Możecie marzeniem żyć, umysł nie będzie pułapką, nie będzie was odwodzić od celu.

„Kreatywne lenistwo – siedzę i marzę – to projekcja, artyzm, duch się otwiera.”

„Eksportowanie siebie w przyszłość jako forma aktywizacji życia w kolejnych płaszczyznach ma dwa cele, pierwszy, odbudowę lub przebudowę siebie pod kątem człowieczeństwa i wzmocnienie wewnętrznej energetyki, czyli podniesienie wewnętrznej harmonii. Drugi, pilotowanie celów, ścieżek losu poprzez nadanie im wzorca samostwarzania, taka „hodowla kaczuszek”, gdzie wystarcza zadbać o pożywienie dla nich, by już same pięły się ku dorosłości. W naszym przypadku owym pokarmem jest zasilanie celów światłem wynikającym z mocy energetycznej, eksportowanych w przyszłość powłok, które uciekając spod destrukcyjnego wpływu przeszłości zaczynają podlegać nowemu, opartemu na wyższych wibracjach prawu, które pomijając czas i przestrzeń buduje Nowy Dom automatycznie stary strącając w zapomnienie…”

Tego się trzeba nauczyć – gdy duch, mocą swej kreacji, stworzy jakiś obraz, może on przybrać formę energetycznego istnienia gdy zostaną zastosowane trzy zasady – utrzymania obrazu (jak stworzymy ten świat), stopienia obrazu z całością (tylko trzeba podjąć decyzję, że chcę) oraz ujednolicenia wizji w ziarnach duszy (nie cofam tego, nie włączam umysłu). Gdy włączy się umysł, on zaraz zapyta „a skąd pieniądze na to weźmiesz” – i już blokada. Każdy bogacz, finansista wszystko w głowie już miał, ujednolicił to w sobie. Cały czas marzenia i radość, by utrzymać się w duchu i wszystko się stanie. W duszy trzeba to zapisać bo jest pośrednikiem do zaistnienia. Wybrałam i to będzie. Trzeba czuć działanie i odbierać podpowiedzi (przykład z siedzeniem na lodzie w parku i zakochaniem). Pozwól czemuś się stać, a odkryjesz, że coś istnieje, bo wymusiło działanie, które sprowokowało ruch zezwoleńczy w tobie. Jeśli coś ujrzymy w lustrze przeznaczenia, to to będzie. Czuć że jest, choć teraz nie ma, ale będzie. Trzeba to czuć. Odczuwaj ten stan – mam być wielki, mam być bogaty, mam mieć rodzinę… Chcieć i nie poddawać w wątpliwość, a kto nie podda w wątpliwość? Ten kto ufa Górze.

Ważne by akcentować Dobro. Jak jesteśmy małymi dziećmi i zaczynamy marzyć – chwytamy zdolności twórcze (nie stwórcze). Istocie niedoskonałej pozwala się tego doświadczać, choć nie ma mocy do zmian. Dlatego pracujemy nad sobą. Jak zaczynamy marzyć, jako małe dzieci, sprawdzać bo wtedy włącza się czysta świadomość. To ona – czysta świadomość – tworzy NOWE, albo też tworząc, zmienia stare wg nieznanych nam zasad.

ZOBACZ TEŻ: Horyzont Zdarzeń (a zawzorocowanie)

ZOBACZ TEŻ: popko.pl/manifestacja-marzen

Duchowy Przewodnik Manifestacji. Marzenia w praktyce. – https://youtu.be/q3dU7t9GOJM?si=Pi893xwsuoETrynl
Energia obfitości. Jak przyciągnąć obfitość? – https://youtu.be/jWwOwsAnovc?si=u_aT9_23KgTKMHp1
Księga Wolności. Jaźń wspiera umysł w realizowaniu planów życiowych. Bogactwo i obfitość – https://youtu.be/ZSFHpyQHZlI
Czysta Świadomość. Naucz się z niej korzystać. To proste – https://youtu.be/KDsag8bC738

Źródła/ zobacz też:

Marzenia – tajemna Moc człowieka. Uruchom je i przejdź przez Horyzont Zdarzeń – https://youtu.be/SUC8xwN3Yyo

12 osobowości 5. Ojciec – Nowy Wzór. Modlitwa – https://www.popko.pl/osobowosci

Planeta Marzeń – Medytacja. Umysł i świadomość w jednym tańcu zwycięstwa. Moc i mądrość to klucz do sukcesu – https://youtu.be/QnrMRWowzSE

12 osobowości 2. Marzyciel – modlitwa – https://youtu.be/cO-CirM4BA0

12 osobowości 2a. Marzyciel – przekazy – https://youtu.be/uHwZpG6SAJc

Afirmacje i pozytywne myślenie. Wewnętrzne niebo. Psychologia duchowa – https://youtu.be/udYel7xLkcM

Myśli, słowa i wizje to wibracje, które niczym pędzel malują twój świat. Bądź ARTYSTĄ – https://youtu.be/eQphY7Ix21c

Medytacja. Naucz się sterować własnymi energiami, jak ciałem fizycznym. Psychologia – https://youtu.be/dLeQGW3bvc4

Cz. 8 – Dopełnienie całosci. Tajemnice świata duchowego i energetycznego – https://youtu.be/p3kn1XIlWQY

Modlitwa widzeniowa – Edeńczycy odzyskują MOC. Nauki Duchowe – https://youtu.be/N9mKW3I6MEA

„Księga Wzrastających” – spisana na podstawie warsztatów autorskich Zbigniewa Jana Popoko z lat 2008-2012 © popko.pl

Warsztaty, Rusinowice 25-26 czerwiec 2016