MODLITWĄ BYĆ

Modlitwa jest drogą do samego siebie, jest wszystkim tym co masz, by rozpocząć podróż w głąb siebie, na zewnątrz siebie i w światy równoległe. Pamiętajmy o wielopłaszczyznowości, że to co robimy, czego doświadczamy jest w różnej formie pomnożone. Kiedy coś osiągamy możemy przenieść się do innej płaszczyzny i tam doświadczać czegoś, co możemy dalej rozwijać, a co tu byłoby już wyhamowane… MODLITWĄ BYĆ – czyta Barbara Cieślik. Definicję – na podstawie wiedzy i nauk Zbigniewa Jana Popko – opracowała Anna Mularska.

Modlitwa jest drogą do samego siebie, jest wszystkim tym co masz, by rozpocząć podróż w głąb siebie, na zewnątrz siebie i w światy równoległe. Pamiętajmy o wielopłaszczyznowości, że to co robimy, czego doświadczamy jest w różnej formie pomnożone. Kiedy coś osiągamy możemy przenieść się do innej płaszczyzny i tam doświadczać czegoś, co możemy dalej rozwijać, a co tu byłoby już wyhamowane. Czasami mocni nie muszą przechodzić do świata wyższego, bo nie są wzrastającymi, tkwią w gorszej wersji, by innym pomóc w sobie wzrosnąć i w nagrodę przenieść się na wyższy poziom gry.

Modlitwa to ty, jeśli to załapiesz będziesz siedział w środku siebie. Wchodzisz w stan, w którym otwierasz się na wewnętrzny świat duchowy. Modlitwa jest kontrowersyjna, bo zawsze jeśli przemawia, dobudowuje do ciebie fragment czegoś nowego. Trzeba czuć, że czegoś się uczysz, że to są potrzebne tobie wartości, to co było zmienia się. Modlitwa jest samodzielna, ponieważ ty jesteś modlitwą, możesz każdy moduł tej modlitwy wykorzystać na swoje potrzeby. Modlitwa jest długa, ustawisz całe życie pod modlitwę, jeśli zrozumiesz, że całe życie jest modlitwą, wtedy będzie ci łatwiej. Modlitwa może być krótka dla tych, którzy szukają treści, informacji, wtedy jest też właściwa, jest też prawdziwa dla tych, którzy szukają takiej prawdy i nie prawdziwa dla tych, którzy nie szukają takiej prawdy, bo jej tu nie znajdą ją znajdując, wchodzą w pułapkę. Modlitwa jest też określona, określenie jest tak totalne, że człowiek nie jest w stanie jej przyjąć, dlatego wszystko w modlitwie zostaje nieokreślone. Modlitwa to Bóg, jeśli zaakceptujesz Jego obecność w modlitwie, to jest niedoścignioną w tym życiu wartością. Czy ujrzysz w niebiosach swoje wyższe cząstki, czy dopuścisz do spotkania z Prawdziwą Zasadą, w odsłonie dopasowanej do twojego poziomu zrozumienia świata, wtedy zawsze uzyskasz wsparcie tej Siły, ponieważ Ona będzie musiała być przy tobie obecna. Jeśli akceptujesz Boga jako najwyższą Zasadę, z którą się kontaktujesz, to jesteś przy niej, Ona w tobie i cały czas Jej obecność ciebie zasila.

To wszystko istnieje w modlitwie, a to nie chwila poświęcona na odsłuchanie i wejście w wibracje, modlitwa to całość, jeśli to zrozumiesz, pojmiesz, że wszedłeś w modlitwę, w nową wersję Rzeczywistości i jej pozwalasz istnieć. Niektórych ciągnie do modlitwy, do tych wibracji, do wejścia w tamte światy, zestrajają się z wyższą wibracją, która przepełnia sobą ich umysł, psychikę, pobudza ciało fizyczne, przenika ciało, przestrzeń, wypełnia całą istotę, wtedy człowiek jest w modlitwie aktywnie obecny a ona w nim. Wyższe wibracje siłą wspólnego połączenia aktywują wszystkie cząstki pod kątem praw jakie człowiek jest gotów sobą wyrazić. Z czasem w modlitwie będzie mógł się utrzymać kilka dni, potem tygodni a później całe życie. Wtedy światy zleją się w nim w jedno, duchowy, energetyczny i fizyczny, człowiek pojmie, iż świat fizyczny od zawsze był w modlitwie, tylko człowiek tego nie rozumiał i nadał mu swój nowy wzór, podstępu, wzór sprzedania świata innym siłom, które wykorzystując jego moc zbudowały nową konstrukcję świata fizycznego i energetycznego, powstał człowiek zwyrodniały. Człowiek uciekając od prawdy o sobie, która zawarta jest w modlitwie, uciekał przed samym sobą. Modlitwa i to co dotychczas wiesz nie jest wejściem z tego świata w obszary czysto Boskie ale jest taką interpretacją tej drogi, w której możesz wznieść się na szczyty, by zapanować nad sobą zawartym w tych trzech przestrzeniach, dotknąć nieznanego, które znanym się stanie, tego co znajduje się za Horyzontem Zdarzeń, jest tam prawdziwy obraz Zasady, ciebie, Boga, świata.

Pamiętaj człowieku, by tkwić w modlitwie i poznać jej sekrety, by modlitewne doświadczenia zlały się w całość.

Modlitwa to stany, to zachwyt nad pięknem, podziwianie własnego dziecka, to uczucie miłości, wizje, marzenia, to kontakt słowny z Bogiem, wejścia w przestrzenie duchowe. Modlitwy doświadczaliśmy od zawsze, tysiące razy. Świat energetyczny jest tak skonstruowany, by fragmenty modlitwy nie połączyły się z sobą. Gdy zaakceptujesz modlitwę uroku, uniesień duchowych, to jest narzędzie do doświadczania prawdy o wyższej wibracji, ale to co ona z sobą przynosi, to odkrycie siebie samego i świata w harmonii sfer. Pozwólmy modlitwie, by w niej dźwięczała prawda o tym duchowo- energetyczno- boskim narzędziu, dzięki temu połączą się w nas wszystkie wspomnienia, cudowne doświadczenia, w których byliśmy prawdziwym człowiekiem. Modlitwa sprawi, iż czarne zapisy, ten czarny asfalt, który zespajał w nas niekorzystne doświadczenia, będą wymazywane a zadźwięczy to prawdziwe. Jak zechcemy, by modlitwa zadźwięczała wróci to co było wymazane, drobne scenki w naszym życiu połączą się tworząc powiązany z sobą ciąg zdarzeń, wtedy uświadomimy sobie, że wiele rzeczy w naszym życiu zapowiadało pierwsze próby budzenia nas ale przygotowane sceny nam wymazano. Będąc w stanie modlitwy cały czas uchronimy się przed wymazywaniem wszystkiego w umyśle.

Modlitwa sprawi, że zdystansujemy się do wszystkiego, poprawi nasz wzór życia, poczujemy, że jesteśmy wielkimi artystami. Każdy jest artystą tylko ma warsztat nie przygotowany, ponieważ docenia artyzm innych ludzi. Każdy człowiek ma w sobie ukryty potężny artyzm, który przez ludzi nie został doceniony, on jest też kluczem modlitwy, jest nią samą. Nasze proste czynności są potwierdzeniem naszego boskiego pochodzenia, nawet prowadząc auto, zmywając naczynia itd., tylko bądźmy w modlitwie. Modlitwa wszystko o tobie ci powie, jeśli jesteś na to gotów, bo ona nie łamie wolnej woli. Jeśli czegoś nie wiesz a chciałbyś, by się stało, poznać prawdę o sobie, modlitwa w ten stan cię wprowadzi, pomoże ci w tym, możesz poprosić, Boże chcę się zmienić, Boże chcę, żeby tak było, nawet gdy muszę w to włożyć czas, pieniądze tylko pokaż mi co i jak mam zrobić a ja to zrobię.
Bóg jest w modlitwie. Modlitwa wydobywa z nas to co najlepsze. Kiedy jesteś w modlitwie możesz pozwolić, by to co było piękne w twoim życiu, artystyczne chwile, chwile budowniczego nowego ładu się w tobie obudziły, ciebie ku tobie samemu, ku nowej wibracji poprowadziły. Zażycz sobie, by modlitwa, bo ona jest urządzeniem technicznym, uruchomiła te dźwięki, stany, obrazy, słowa, czyny tak, by cię wypełniły, podniosły poziom wibracji i nie ustawały. Włączmy melodię, która zaczyna się i kończy naszym imieniem, bo imię to nadał nam Bóg. Nie musimy go wypowiadać, tak reaguje modlitwa, gdy powiesz imię wszystko się włącza, jeśli nie było włączone albo tężeje, jeśli słabło.

ZOBACZ TEŻ: Modlitwa

ZOBACZ TEŻ: Potencjał modlitwy

ZOBACZ TEŻ: Pismo automatyczne

Modlitwa – Prawo do Światła – Akademia Wiedzy ZJ Popko – https://youtu.be/yWMDYnmgsp4
Medytacja Atlantów. Wzgórze Mocy i Królewskie DNA. Nauki Edenu – https://youtu.be/Fs2IuurwdVM
https://youtu.be/FYDJnV5Fntw
Modlitwa „Energetyczny krąg ognia”. Przemiana DNA. Metamorfoza. ZJPopko – https://youtu.be/FYDJnV5Fntw