PARAMETR CZASU

PARAMETR CZASU: W przestrzeni energetycznej istnieje czwarty wymiar. Nie istnieje tam parametr czasu, czyli przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, to zlewa się w jedno. Jeśli nad sobą pracujemy, to w medytacji możemy wejść w obszar ponad czasem, gdzie, jeśli o czymś myślimy, to znaczy, że to jest. Gdyby tego nie było, nie moglibyśmy o tym myśleć – w przestrzeni istnienia tak to zostało stworzone. PODKAST – PARAMETR CZASU – czyta Irena Chojnacka. Definicję – na podstawie wiedzy i nauk Zbigniewa Jana Popko – opracował Dawid Latawiec

PARAMETR CZASU :
W przestrzeni energetycznej istnieje czwarty wymiar. Nie istnieje tam parametr czasu, czyli przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, to zlewa się w jedno. Jeśli nad sobą pracujemy, to w medytacji możemy wejść w obszar ponad czasem, gdzie, jeśli o czymś myślimy, to znaczy, że to jest. Gdyby tego nie było, nie moglibyśmy o tym myśleć – w przestrzeni istnienia tak to zostało stworzone.

Przykład Zbyszka: „Jeśli ktoś z Was leży i marzy o tym, żeby być zdrowym i widzi siebie w przyszłości, to nie oznacza to, że On się naprawia, po to, żeby siebie w przyszłości takiego zdrowego ujrzeć; On już tworzy wzór albo ściąga go, pozwala, żeby on się otworzył, bo to już jest w przestrzeni stworzenia wszystko przygotowane i ten wzór na niego promieniuje, a nie odwrotnie. I wtedy, to DNA z przyszłości wpływa na Nas, Nas uzdrawiając. To samo, jeśli chodzi o przeszłość.” Gdy obserwujemy własny poród (to nie musi być ta sama scena, tylko symbolika tego wydarzenia, wtedy mamy możliwość do odwołania się jeszcze do nieuszkodzonego DNA fizycznego i możemy naprawić się poprzez to cofnięcie w czasie.
Będąc w przestrzeni energetycznej możemy też ściągać wzorce innych ludzi, także tych,
którzy już nie żyją i czas tam nie istnieje, ale oni istnieją. Możemy to wykorzystać dla własnego dobra; Spotykając się z Jezusem. A jeśli mamy większe doświadczenie, możemy, zniekształcając przestrzeń odszukać naszą obecnie żyjącą inną postać (takie alter ego) i jeśli jest Ona mocniejsza od Nas, możemy korzystać z jej DNA, zapisów odczuwania stanów, poziomów człowieczeństwa. To wszystko możemy w Nas przekodować i dużo szybciej się tego nauczyć, bo odtworzymy wtedy coś, czego w Nas nie było, ale istnieje w naszej innej wersji. Tak samo w przestrzeni energetycznej możemy sobie zaszkodzić. Np.: żeby lepiej zrozumieć neonazistów, wystarczy się z Hitlerem tam spotkać; wyobrażać sobie, że się z nim rozmawia, wtedy jego moc i to, co się z nim dzieje, będzie na Nas przechodzić i nasiąkać Nas jego DNA. Dodatkowo, jeśli Ciemność zacznie go po śmierci wykorzystywać lub zawiesił się między wymiarami, czy nie odszedł, to jeszcze mocniejsze energie będą do Nas przepływać, bo jeszcze większe wsparcie Ciemności otrzymuje On po śmierci, jako nieucieleśniony i jest mocniejszy, niż za życia. W przestrzeni duchowej parametr czasu, a także przestrzeni nie istnieje, bo Bóg jest wszędzie. Gdy działamy z poziomu duchowego, to mamy dostęp praktycznie do wszystkiego.

REASUMUJĄC :

Dlaczego nagle może się wydarzyć to, co nie powinno zaistnieć.

W przestrzeni energetycznej istnieje czwarty wymiar, czyli brak parametru czasu. To poważnie komplikuje sytuację tam, gdzie uzdrawianie człowieka idzie z poziomów energetycznych. Wtedy może zdarzyć się tak, że nagle zaistniało coś, czego nigdy nie było, ale co jednocześnie, jak się okazuje, powstało dużo wcześniej, niż nagłe tego czegoś przejawienie się. To problem znany uzdrowicielom duchowym, którzy wiedzą, że w obszarze czterech wymiarów przeszłość, teraźniejszość i przyszłość istnieją jednocześnie. Można tę wiedzę i pewne umiejętności wykorzystać do manipulowania zdrowiem i życiem drugiego człowieka, ale wtedy powstają sytuacje, które uzdrawianego po prostu szokują…

Parametr czasu. Dlaczego nagle może się wydarzyć to, co nie powinno zaistnieć –https://youtu.be/OPEXRryyKRY