PRAGNIENIA

Pragnienia są podstawą życia i funkcjonowania tego świata. Są fundamentem i potężną siłą kiedy istota ludzka jest całością siebie, zintegrowana w trzonie duchowym, gdzie obecność i świadomość na wszystkich poziomach jest włączona. Pragnienia mają ukrytą moc gdzie poprzez odczuwanie jedności z drugim człowiekiem, kochania, doświadczania twórczości, wtedy kiedy człowiek to w sobie otwiera, Duch go wspiera i dlatego można żyć marzeniami.

Kiedy jest się w radości, w zbawieniu, w zwycięstwie to życie staje się błogostanem. Należy zapisywać marzenia i pragnienia w Księdze Snów, Pragnień. Dążenie w pragnieniu, do pragnienia buduje naszą moc, dlatego ciągle nam mówią – „Pragnijcie w Świetle Woli Boga, a moc przyjdzie sama.” Bez wiary nie ma przemiany. Wiara, kiedy się jeszcze nie widzi jest potężnym źródłem mocy, która uruchamia zaufanie Góry i tworzy stały pomost. „Wejdźcie do pokoju, nie walczcie z ciemnością, zapalcie światło własnych pragnień, a moc wypełni was. Nie szukajcie radości, otwierajcie się na nią, bądźcie zbawieniem dla samych siebie”.
Bo bycie w tym stanie to syzyfowa praca. „Bo każda słabość w najmniejszej słabości i tak się schowa.”

Modlitwa 3 – „Pragnienia”- skrót
Pragnienia są podstawą funkcjonowania tego świata. Są podstawą życia (funkcjonowania duszy i podstawą istnienia ducha). Dzięki nim Syn Boży może się tu w pełni przejawiać. Ducha powołano po to, by pragnienia się wypełniły w Dziecku lub Synu Bożym, dusza żyje w nich i może je realizować też technikami pobocznymi, może jedno główne pragnienie manifestować się iluś potrzebami. Pragnienie nie może unosić duszy, ponieważ ona jest warunkowana czynnikami energetycznymi, a gdy przejawia się w tej Rzeczywistości, także czynnikami fizycznymi, więc nie będzie żyła twórczością, gdy nie ma na chleb. Potrzeby te tłumią pragnienie, ale go nie zabijają. Pragnienia są fundamentem, dzięki któremu istota ludzka będąca całością siebie, zintegrowana w trzonie duchowym, gdzie obecność i świadomość na wszystkich poziomach jest włączona (jakoś), one są wtedy potężną siłą, dzięki której to wychodzi. Pragnienia mają ukrytą moc. Odczuwanie jedności z drugim
człowiekiem, kochania, doświadczania twórczości, to są silne pragnienia duchowe i one są najważniejszą siłą. Gdy człowiek je w sobie otwiera, Duch go wspiera, dlatego możemy żyć marzeniami. Jaźń, świadomość się włączają i pilotują tę Rzeczywistość, nasze ścieżki losu, kiedy żyje się pragnieniami, wtedy Duch przejawia się. Marzenie to oddzielna cząstka naszej istoty, rozwijamy ją duchowym stanem, która w przestrzeni duchowej i energetycznej, fizycznej i kosmicznej ma umieszczone ładunki energetyczne (w przenośni), coś co nazywamy mocą, samonapędem, dzięki którym one mogą się samorealizować. Ale tylko wtedy, gdy istota ludzka na tym poziomie obecności i świadomości, na którym ma to włączone – funkcjonuje. Człowiek stłumia te pragnienia, bo musi się najeść itd., to nawet nie wie, że mniej w życiu osiąga. Mamy obudzić w sobie to co jest pragnieniem, pole pragnień, tam jest moc, z której możemy korzystać. Po to zostaliśmy stworzeni, by Syn Boży pragnień
doświadczył. Pragnienie musi funkcjonować i rozrastać się. Nie musisz odnaleźć wszystkich, ale zaufaj własnemu Duchowi, pierwszy raz, w tym świetle, które jest przed tobą, ujrzyj obraz swojego Ducha, tego kim jesteś u Góry, dla nas przybierze jakąś formę
energetyczną, by go zobaczyć. Potem stań za nim i rozewrzyj tułów, aby to źródło światła w piersi uderzyło, by Chrystus na siłę z ciebie wypłynął, bo w Nim zawarte są pragnienia. Mówią: musisz odkryć motor wielu twoich zmian, siłę twoich pragnień. Pozwól pragnieniom wypłynąć z piersi, niech zaleją twojego Ducha, niech on się w nich rozpuści i niech przed tobą powstanie potężne światło (jakby chmura zeszła i była). W tej chmurze popatrz – jak chcesz – o co z tymi pragnieniami chodzi. Zaufaj mocy w niej ukrytej, bo ta moc pochodzi od Boga Twórcy – tu tworzył Bóg-Twórca. Zaufajmy temu, co On umieścił w pragnieniach. Pozwólmy, na ślepo im się obudzić i pozwólmy na ich ekspresję, „eksplozję” w całej naszej istocie – czyli tam, gdzie jesteśmy zawarci i obudzeni (ciało fizyczne, energetyczne, duchowe, nadduchowe, kosmiczne). Pozwólmy, by one tam się obudziły i by ich akumulator zadziałał. Przed nami tworzy się chmura energetyczna (jakby z serca płynęła), to jest moc pragnień, to są stany, chęć doświadczania czegoś przez ducha w płaszczy energetycznym i fizycznym. Pozwólmy, by nasz Duch, naszymi fizyczno-energetycznymi rękami otworzył swoją błogosławioną, Boską puszkę z darami, by się one uwolniły i by on nas przeniknął, by to o czym on marzył przepełniło nasza istotę. Niech się stanie.
Pragnienie to będziemy widzieć przed sobą umownie, światło, jak ono nas przenika,
wszystkie cząstki istoty. Pragnienia się obudziły z własną mocą, która pochodzi od
Boga. Jak usłyszymy tik, tik, oznacza, że się to włączyło. Każdy jest genialnym artystą, każdy coś tworzy. Wartość rzemiosła świadczy tylko o tym, że lepiej lub gorzej ten artyzm jest wyrażony. Pokazują, by artyzm się w nas obudził. Duch, jak doświadcza stanu szczęścia przez spełnienie w tym to jest dla niego niesamowite. By mu się to udało, musi zapanować nad swoją przestrzenią, przez doskonałość musi osiągnąć cele przy okazji realizujące potrzeby ciała energetycznego i ciała fizycznego, innych też. Uruchamiamy moc pragnień, dajemy im prawo do życia. To zaczyna wchodzić do naszej głowy, w nas, w duszo-człowieka. Za naszą wolą przestawiają nas, DNA przestrzenne, biologiczne ( chyba chodzi o procesy życiowe, a nie ciało fizyczne ), to by oznaczało, że będziemy dłużej żyć. By pragnienia się zamanifestowały uruchamiają nas, czyli duszę, ciało w doskonalszej formie niż dotychczas (przebudowa). To będzie zachodzić, proces. Wzrosła inteligencja mózgu, będzie komunikacja z nim, ale on już też będzie żył swoim życiem. Jak przestaliśmy go ograniczać, on uporządkował się i zaczyna promieniować, wypływa z naszej głowy na zewnątrz światełko. Mózg uzyskał samoświadomość, dzięki czemu uwolnił się z podporządkowania wam, będzie oddzielnym graczem w grze. Umysł już nim nie rządzi. Przebudowa idzie w
zależności od tego, jakie są pragnienia, nie musimy wiedzieć jakie, będziemy informowani.
Pozwoliliśmy na obudzenie się Ducha w nas. On budzi się po to, by żyć pragnieniami, by się manifestować w nich. On to chłonie, by się tak wzbogacać, aby przejść na drugą stronę. Zyskujemy jego wsparcie. To jest symbioza naturalna, umysł, mózg, świadomość w różnych formach, my, duch, ciała zadowolone z siebie, odizolowane od siebie, chcące z sobą być, bo czują tę potrzebę, to pragnienie doskonałości, wewnętrznej jedności z samym sobą. To stało się dzięki obudzeniu się świadomości we wszystkich naszych cząstkach. Przyjdzie cisza, pewność, że położyliśmy naszą białą duchową rękę na swoim przeznaczeniu.
Mówią: teraz zobacz człowieku jak to prosto wygląda. Wejdź w to swoje wewnętrzne światło (w tę moc, którą wchodzimy przed sobą wchodzimy w to, w swoim umyśle). Wejdziemy w środek mocy własnych pragnień, w ukryty wewnętrzny schemat. Tu jest duchowy zapis ciebie i tu, do tego światła zaproś tych, których chcesz uzdrawiać. Mówią, nie mieszaj z tym czego się nauczyłeś poprzednio. Pokazujemy ci tylko inną odsłonę tego samego, żebyś załapał jakich metod używasz, byś ty jako technika był wyrażony. Tu, w tym świetle uzdrawianie to stan.
Przychodzi do ciebie człowiek, przyłóż ręce i tylko pozwól, by stan zdrowego człowieka, na wszystkich poziomach, go przeniknął. Unieść go tu i to białe światło go wypełnia. To światło jest zdrowiem, zapisem, który dał Bóg-Twórca, jak to zdrowie ma wyglądać. Duch się cieszy, że się pomaga. Jest to odczucie, takie pragnienie wszystkomożliwości. Duch wszystko może. Gdy uruchomiłeś moc pragnień działa cud. „Pokornym jest ten, kto jest pokornym wobec samego siebie, kto docenia to kim jest, czym jest, jakim został stworzony, podziwia dzieło Boże w samym sobie. To jest prawda o was, moje dzieci. To ja, Duch Całości, wasz wewnętrzny Ojciec i Praojciec w manifestowaniu tego, co możecie i co będziecie mogli”.
Słychać: a teraz sprawdźcie, kim się staliście przez obudzenie pragnień, sprawdźcie kim będziecie przez obudzenie pragnień i sprawdźcie kim byliście bez obudzenia pragnień.

Pragnienia przez marzenia, przez fantazjowanie też mogą być zrealizowane. Kiedy pragnienia są obecne, żyją w nas, to nie ma znaczenia, jeśli je sobie uświadamiamy, czy przekształciły się w potrzebę, czy je zespoiliśmy w jakiś sposób, to wiemy, że nie gubimy siebie, że to ciągle jest i przy nadarzającej się okoliczności to się stanie, nie oszukujemy siebie. W polu marzeń między jawą, a snem znajduje się „pokój” z pragnieniami, przestrzeń, rzutują na nasze sny, tam się realizują. Wejdź w to pole, przyjrzyj się swoim pragnieniom i
przeżyj, to co chcesz najpierw w tym świecie. Potrzeba jest typowo energetyczna i musi zostać zrealizowana, natomiast pragnienie, które tworzy potrzeby może zostać spełnione bez fizycznej realizacji.

Pragnienia są podobne do potrzeb, ale jak włączy się przestrzeń duchowa to jest odlot. Musimy czuć i widzieć to co fizyczne, energetyczne i duchowe przy otwartych oczach. Pojawia się odruch pierwotny, słowo i czucie pierwotne. Na poziomie duchowym pragnienie jest zawsze czyste tylko informacje z poziomu świata fizycznego mogą mieszać. Chciejmy, by jaźń wyświetliła nam film z naszej przyszłości, którą ona, podporządkowując sobie umysł i ciało fizyczne, nam przygotuje.

https://youtu.be/pXqcsG2YtB4
Tożsamość i pragnienia kontra zgodność i potrzeby… Zapamiętaj, a będziesz spać spokojnie – https://youtu.be/pXqcsG2YtB4

Podkast PRAGNIENIA czyta Mariusz Dardziński. Definicję, na podstawie materiałów Akademii Wiedzy Duchowej Zbigniewa Jana Popko, opracowała Anna Mularska.