WARUNKI

Trzeba mieć Moc i być bezwarunkowym, czyli nie stawiać warunków. 

Warunkiem było, czy na pewno to Światło poszło, czy wystarczający poziom, czy na pewno zasłużył…. Warunki, których nie powinno być. Uczyli nas oprócz Mocy – bezwarunkowo pomóc i uzdrowić. Światło samo wie co i jak ma zrobić, nie stawiaj warunków. 

Następna lekcja: nie przeszkadzaj w uzdrawianiu, działaniu. Nieprzeszkadzanie, to taki dziwny stan. Kiedy nie wiesz do końca, czy wszystko dobrze zrobiłeś – to już jest przeszkadzanie. Jak zaczynam myśleć: może tak lepiej, może tak – to jest przeszkadzanie. Jak Bóg dał Moc, to ta Moc wie sama jak działać. Jak dał rękę, to ręka wie. Otwieram i Moc wie – nie przeszkadzamy (nie kombinować za dużo). Wszystko wyłączam i działanie jest intensywniejsze. To tyczy się uzdrawiania, to jest mechanizm.

Sprawdzić % (na skali procentowej „0”): ile stawiamy warunków, a w ilu % przeszkadzamy?

To niewłaściwa postawa. I sprawdzić, co na to wpłynęło, np. zwątpienie, strach przed puszczeniem tego bez kontroli; tu przydatna jest technika załamania (wszystko tracisz, jak to przeżyjesz, już nie boisz się, nikną lęki, przeżyłeś najgorsze). A to czy dobrze barwy widzę, czy dobrze ręce ułożyłem itd… – ręka wie, Moc wie. Ja się uczę, przypominam sobie.

Po działaniu nic nie pamiętam, nie wiem co zrobiłem – a po co nam wiedzieć?! Przecież ta wiedza jest tylko i wyłącznie potrzebna do poziomu Świadomości, do pasm sensorycznych. Jak się włącza Jaźń tam nie ma informacji, tylko jest stan. Jak uzdrawiasz, a byłbyś obudzony w pełni, jak Jezus, obyś czuł co to jest zdrowie, byś miał je w sobie, ten stan. I ten stan wpychałabyś w drugiego człowieka i już by było zdrowie lub za chwilę zdrowy (u Jezusa też trwało do 16 dni – zależy co było do zrobienia).

Duch to są uczucia, ale dusza, czyli my – to są energie, emocje to są warunki. Warunki są w świecie energetycznym. W złość wpadnę, jak zostaną spełnione specyficzne warunki. Przez przyzwyczajenie my sami doprowadzamy do powstania tych warunków. Bez warunków pozwalasz sobie poznać „to coś” w zupełnie innej konfiguracji. W Duchu są tylko stany, uczucia, nie ma warunków. My się w tym dopiero odnajdujemy, tu nie ma wiedzy, stan jest wiedzą. Po co ci wiedza, wchodzisz w stan i jest zdrowie z tobą jednorodne, bo tam jest wszystko w jednym zamknięte, we wspólnym doświadczeniu. Ale tego trzeba się nauczyć.

Przekaz:

„Nie zaprzeczaj sobie, nie zaprzeczaj, że jesteś, że doświadczasz, że robisz. Nie zaprzeczaj, że poznajesz coś w wyborze, by wiedzieć czym jest ból. Biję kogoś, chcę doprowadzić do tego, by on mnie stłukł, bym wiedział czym jest ból. Średnio 50% sami, w nieświadomości, doprowadziliśmy do tego, żeby powstały niekorzystne sytuacje wykorzystując do tego tło, system itd., by poznać czym jest ból, cierpienie. Bo my to musimy poznać. Gdy mówią: nie zaprzeczaj – dotyczy to wszystkiego, nawet twojego własnego imienia, że mam duże uszy, grube nogi itp. Co innego jest zaniedbanie ciała, choroba. Z chorego nie szydzimy, pomożemy. 

Nie zaprzeczaj Prawu, nie zaprzeczaj czemukolwiek, co istnieje poza iluzją, a doznasz ukojenia w trudach życia i odczujesz wieczny spokój. Oba te stany tworzą pokój w człowieku i są możliwe do doświadczenia, gdy lęk znika raz na zawsze (zwierzęta, które tutaj mamy, to jest skomasowanie tego, jak wychodziliśmy z przyrody i zostawieni na planecie byliśmy mocni). Ale ilekroć poddasz w wątpliwość to co jest, to co jest Prawdą, to co istnieje na dostępnych ci w percepcji poziomach, tylekroć odstąpisz od siebie, jako Syna Bożego i od Prawa, jako twego potwierdzenia Mocy. Ale Prawo można łapać dopiero w Idei. Jak się tutaj scaliło w sobie, czyli to są słowa, które mówią o wyjściu w Poza-Rzeczywistość, w Syna Bożego, a tam widzieliśmy te nieskończone doskonałości. Dzieci, które w tym „nic” widzą wszystko – tam jest Moc, tam jest Wszystkomożliwość. Bo to jest. Tu nie ma żadnych warunków. Jezus wykorzystywał Wszystkomożliwość techniką cudu: ma być, to technika Boska.

„Kto wam powiedział, że to wszystko jest prawdą, że Ja tu istnieję, że czarne jest czarne, a białe jest białe, kto? – Wy sami (pokazują na nas palcami) ustaliliście prawo, ustaliliście warunki i sami się dusicie. Zaproście w końcu Nas do siebie – podpowiadają, byśmy otworzyli drogę dla zejścia wszystkich założeń, które są w Mieście Zwycięstwa tak, aby Eden stał się Prawdą. Pokażemy wam jak można żyć, pokażemy wam jak można czuć, jak można wznosić się ku Ojcu będąc w totalnej (zatraceńczej) radości”.

Podkast czyta MAriusz Dardziński. Definicję, na podstawie materiałów Akademii Wiedzy Duchowej Zbigniewa Jana Popko, napisała Anna Mularska, zredagowała Beata Rosołowska.

Zobacz też:

Uzdrawianie duchowe: UZDRAWIANIE DUCHOWE

Uzdrawianie na odległość: https://www.popko.pl/uzdrawianie-na-zywo/

Samouzdrawianie: https://www.popko.pl/samouzdrawianie-